Celem artykułu była rekonstrukcja tych aspektów mechanizmu odpowiadającego za odchodzenie uczniów od matematyki, które uwzględniają specyfikę uczenia się tego przedmiotu, jego wizerunek i wysoki status. Pokazano, że niekorzystne połączenie tych czynników może sprawić, że po stosunkowo niewielkim potknięciu uczniowi lub uczennicy może opłacić się wybór bezpieczniejszej ścieżki edukacyjnej, polegającej na odchodzeniu od matematyki poprzez ograniczanie kontaktu z tym przedmiotem. W dłuższej perspektywie może to skutkować np. zamknięciem ścieżek edukacyjnych i zawodowych wymagających rozwijania umiejętności matematycznych.Zgodnie z przyjętym podejściem teoretycznym ważna jest struktura motywacji związanych z procesem uczenia się matematyki, ujęta w proporcji między bieżącą przydatnością a satysfakcją z codziennego kontaktu a perspektywą odnoszenia korzyści w dalekiej przyszłości. Dane pokazują jednak napięcie między matematyką szkolną a praktycznym,codziennym zastosowaniem matematyki,które uczniowie szybko przestają dostrzegać. Na zaangażowanie w uczenie się matematyki wpływają wyzwania,jakie się z nią wiążą:systematyczność, kumulatywny charakter i spora doza samokontroli. Ważnym czynnikiem ryzyka ucieczki od matematyki jest specyficzny status tego przedmiotu, który może działać jak katalizator w procesie określania przynależności do jednego z dwóch światów. Wpływ na jednostkowe motywacje i decyzje mają postawy dorosłych w otoczeniu uczniów.Nauczyciele nierzadko nie poświęcają wystarczająco dużo czasu na zainteresowanie uczniów przedmiotami ścisłymi, rodzice natomiast patrzą na wyniki dzieci przez pryzmat własnych doświadczeń z matematyką.W tym ujęciu można dostrzec możliwości „uratowania” części uczniów przed ucieczką. Służyć temu może motywowanie ich nabywania umiejętności matematycznych poprzez częstsze odnoszenie ich do codzienności i ukazywanie bieżących korzyści, jakie daje matematyka. Z pewnością warto tak konstruować lekcje, by uczniowie, szczególnie starsi, mogli uznać je za interesujące i widzieli bezpośrednią zależność między szkolnym programem a życiem codziennym. Z drugiej strony, myślenie o matematyce w perspektywie wyzwań związanych z samokontrolą pokazuje,jak ważne dla młodzieży są umiejętności kształtowane przez rodziców u dzieci w wieku przedszkolnym: budowanie wysokiej samooceny, wspieranie ciekawości poznawczej, rozwijanie chęci do podejmowania wyzwań, cierpliwości i wytrwałości w dążeniu do celu. Warto, by były wspierane w szkole. Nowego sensu nabiera potrzeba uświadamiania dzieci, że niepowodzenia są stałym czynnikiem towarzyszącym działaniu oraz tworzenie im okazji do odczuwania radości i satysfakcji z odnoszenia sukcesów. Te umiejętności są niezwykle cennym kapitałem, który będzie procentować nie tylko na lekcjach matematyki, lecz także w innych dziedzinach życia.Fragment pochodzi z artykułu "Ucieczka od matematyki.Rekonstrukcja procesu w kontekście społecznego wizerunku przedmiotu", Anna Baczko-Dombi, Instytut Socjologii, Uniwersytet Warszawski.